Ostatnio pisałam o 3 ważnych dla mnie książkach dotyczących komunikacji (link TUTAJ). Książka, o której dziś będę pisać, wpisuje się trochę w tę tematykę. Sztuka skutecznego proszenia, wbrew tytułowi, jest książką o czymś innym niż o proszeniu. Dlaczego? Czytaj dalej...
![]() |
via: Muza S.A. |
Tytuł: Sztuka skutecznego proszenia
Autor: Guy Winch
Wydawnictwo: Muza S.A.
O czym więc, jest ta książka, jeśli nie o proszeniu? Tytuł angielski to "The Squeeky Wheel. Complaining the right way to get results, improve your relationships, and enhance self-esteem."
Czyli "Zrzęda. Jak narzekać, aby odnosić zamierzony cel, polepszać relacje i zwiększać pewność siebie."
I o tym właśnie jest ta książka - o narzekaniu.
Autor przede wszystkim stawia hipotezę, że bezproduktywne narzekanie:
- zwiększa nasze poczucie bezcelowości i bezradności, wchodzimy w rolę ofiary
- zmniejsza naszą pewność siebie,
- co jednocześnie prowadzi do pogorszenia humoru, stanów około depresyjnych.
Jednocześnie uważa, że szlifując nasze umiejętności w efektywnym narzekaniu i składaniu reklamacji i skarg, możemy:
- zwiększyć nasze poczucie celu,
- podbudowuje naszą pewność siebie
- a także poprawia humor.
Jak zatem składać poprawnie skargi / zażalenia? Jak w odpowiedni sposób żalić się swoim bliskim, żeby ich nie obrazić a odnieść zamierzony skutek?
W tym celu ukuł sformułowanie "skargokanapki" (po angielsku: "complaint sandwich"). Polega ona na, znanym mi skądinąd, zabiegu ukrycia złego przekazu, pomiędzy dwoma dość pozytywnymi.
O, tak:
coś miłego
skarga
coś miłego
Zwraca też uwagę na to, że również w związkach często nie umiemy przekazywać swoim bliskim, że coś nam się w ich zachowaniu nie podoba. Warto zawsze rozróżniać zażalenie od krytyki.
- Zażalenie dotyczy konkretnego zachowania i to ono lepiej wyrażać w relacjach.
PRZYKŁAD: Nie zostawiaj proszę odkrytej deski toaletowej, bo mi to przeszkadza. Poza tym więcej zarazkó się rozprzestrzenia. - Krytyka jest ogólna i zwykle oskarża całościowo. Lepiej jej nie używać.
PRZYKŁAD: Nigdy nie opuszczasz deski, flejtuchu!
Autor daje też przykłady tak zwanych 4 jeźdźców apokalipsy (+1) dla związków, czyli największych wrogów dla relacji partnerskich. Warto je poznać i ich się wystrzegać.
Jeśli Was interesuje taka tematyka, to polecam Wam tę książkę - tylko pamiętajcie: nie dajcie się zwieść tytułowi.
Lubicie takie książki? Ja akurat bardzo lubię czytać o komunikacji, o tym jak rozmawiać, jak lepiej się porozumiewać z innymi. Wiem, że wiele mogę się jeszcze nauczyć i mam nadzieję, że z każdą książką jestem choć odrobinę lepsza w tej kwestii.
Za egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu Muza S.A.
Proszę, dziękuje, przepraszam czy słowa, które zmieniają rzeczywistość wokół nas. A po książkę z pewnością sięgniemy.
OdpowiedzUsuńLektura na pewno godna uwagi :) Dzięki za polecenie
OdpowiedzUsuń