Muzyka w pracy - co wypada?

Czy w pracy można słuchać muzyki? Czy wszędzie można? Czego warto słuchać? Polecę Ci też trzy nowe albumy, których ostatnio słucham w pracy. 

Miejsca w pracy odwiedzane przez klientów są miejscami szczególnie wrażliwymi. Pracodawca dba o ich wizerunek - ustawia wygodne fotele, kanapy, stoliki, dba o kolorystykę i wstawia zielone rośliny. Często też w tle gra muzyka. 

Czasem jednak tej muzyki nie ma, a Tobie czegoś brakuje.

Czy wypada włączyć radio? Czy wypada puścić muzykę taką, jakiej lubisz słuchać prywatnie? 
To zależy od paru rzeczy:

1. Miejsce pracy i odgórne regulacje
  • Jeśli pracujesz w banku, urzędzie, innymi miejscu pracy o restrykcyjnych przepisach regulujących wizerunek biura, lub Twój szef wyraził negatywne zdanie na temat muzyki w pracy - nie włączaj w ogóle muzyki
  • Jeśli do Twojego miejsca pracy przychodzi dużo klientów zewnętrznych (osób spoza Twojej firmy) to raczej nie wypada słuchać jakiejkolwiek muzyki narzucającej się (głośnej i agresywnej). Lepiej włącz muzykę spokojną, instrumentalną, klasyczną, smooth jazz lub balladową. Jeśli takiej nie lubisz - lepiej nie włączaj muzyki w ogóle. 
  • Jeśli do Twojego miejsca pracy przychodzi dużo klientów wewnętrznych (osób z Twojej firmy) można sobie pozwolić na większy luz - możesz włączyć radio, trochę żywszą muzykę. 
  • Jeśli pracujesz w pojedynkę w gabinecie, goście wchodzą wyłącznie zapowiedziani a gabinet jest dobrze wyciszony - słuchaj czego chcesz i jak chcesz. 
2. Od rodzaju Twojej pracy
  • Jeśli często odbierasz telefony - nie słuchaj muzyki wcale albo słuchaj muzyki spokojnej i bardzo cicho - nie będzie konieczności jej ściszania co chwila, lub wyłączania. 
  • Jeśli pracujesz w skupieniu nad oprogramowaniem, piszesz tekst do artykułu a muzyka sprzyja Twojej koncentracji - włącz to, co lubisz. 
3. Od Twoich współpracowników
  • Jeśli pracujesz z kilkoma osobami w jednym pokoju - spytaj ich, czy im nie przeszkadza muzyka, którą chcesz włączyć. 
  • Jeśli pracujesz jako programista w open-space - warto założyć słuchawki na uszy i odciąć się od innych.
4. Od Ciebie
  • Jeśli dobrze się koncentrujesz przy muzyce - to możesz włączyć muzykę (przy zachowaniu powyższych punktów). 
  • Jeśli muzyka Cię rozprasza - nie słuchaj w trakcie pracy. 

Czego nigdy nie wypada robić przy ludziach (w trakcie pracy):

  • pogwizdywać,
  • podśpiewywać, szczególnie gdy nie masz zdolności wokalnych,
  • tańczyć.

Pamiętaj też o tym, że słuchając muzyki publicznie w pracy powinno się opłacać tantiemy dla ZAiKS, a jeśli słuchasz radia, to powinno się opłacać abonament radiowy. 

Ja w pracy staram się słuchać swojej muzyki wtedy, kiedy jestem sama w biurze i nikomu nie przeszkadzam. A czego słucham w pracy? 
Polecam Wam trzy niedawno wydane albumy, które włączam sobie w pracy:


Jean Michel Jarre Electronica, data wydania 2015.10.16
Jarre'a kocham od dziecka. Jego płyty Equinox, Magnetic Fields, Zoolook uspokajały mnie, gdy miałam zaledwie kilka lat. Pod koniec 2015 roku Jean Michele Jarre wydał nową płytę Electronica, której nastrój pasuje mi do pracy. 

Christian Tezlaff, Koncert skrzypcowy Antonina Dvoraka (playlista na YouTube); data wydania 2016.03.11
Muzykę klasyczną bardzo lubię, ten album dałam jako przykład ostatnio wydanej płyty, ale słucham najróżniejszych wykonawców (np.: Arvo Part, Max Richter, George Haendel, Eleni Karaindrou). 

Lera Lynn, Resistor, data wydania: 2016.04.29
Lera Lynn to pani, którą poznałam dzięki genialnemu utworowi Lately z serialu True Detective. Ta płyta ma dużo przyjemnej gitary i głębokiego głosu Lery Lynn, który kojarzy mi się z atmosferą kameralnego, zadymionego pubu.

Muzyka na jazdę rowerem do pracy to zupełnie inne albumy, zdecydowanie żywsze.
A Ty, czego słuchasz w pracy? A może nie możesz niczego słuchać? Napisz.

*zdjęcie via Picjumbo

Komentarze